W końcu się dogadali co do terminu. W miniony piętek (1 lipca) po południu do rybniczanina Tomasza Pruszczyńskiego przyjechał prezydent Piotr Kuczera. W bagażniku miał kosiarkę. Uruchomił maszynę i zaczął kosić jego trawnik. Dołączył do niego sam przedsiębiorca. Potem był czas na poważną rozmowę. Jak przebiegała? Mamy dla Was materiał wideo.